czwartek, 29 listopada 2012

Engel Kristallweizen - klarowane pszeniczne

Piwo pszeniczne musi być mętne. Przynajmniej, w większości przypadków takie właśnie jest. Dawno temu, gdy filtracja piwa była ciężkim zadaniem, mało kto przejmował się przejrzystością, szczególnie w piwie z pszenicy, które po prostu klaruje się ciężej. Dlaczego? A no, dlatego, że pszenica nie ma, w przeciwieństwie do Jęczmienia łusek, które ułatwiają powstanie złoża filtracyjnego. Przez to, pszeniczne, które na co dzień pijemy jest mętne.


W raz z rozwojem techniki okazało się, że można robić pszeniczne także filtrując je, pozbywając się drożdży i osadu. Ma to swoje zalety - piwo jest klarowne, przejrzyste i można je pasteryzować bez obaw. Ma też jednak wady - przede wszystkim, smak się zmienia.

Engel Kristallweizen to właśnie przykład przejrzystego pszenicznego. Piwo pachnie cytrusami i bananem (typowe, pochodzące od estrów zapachy piw pszenicznych), ale brak mu głębokiego aromatu piw pszenicznych. W ustach banan, goździki i trochę słodu (znów typowe nuty dla tego gatunku), ale całość dość wodnista, mało ekstraktywna, niezbyt pełna, nieoblepiająca podniebienia tak, jak dobre piwa z tego gatunku.
Szkoda. Zapowiadało się dobrze, ale za te cenę poważnie zastanowiłbym się, czy kupić to piwo raz jeszcze. 7zł za butelkę to naprawdę sporo, szczególnie, gdy weźmiemy pod uwagę co to piwo oferuje...

Moja ocena: 6/10 punktów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz